W mieście położonym 100 kilometrów na wschód od Kabulu chęć dziewcząt do nauki jest silniejsza od strachu przed Talibami zamierzającymi utrzymać je w dużej odległości od edukacji.
W szkole dla dziewcząt Qalinew młode kobiety tłoczą się w klasach, aby zdobyć wykształcenie i szansę na polepszenie swojego losu w tym dręczonym wojną kraju.
Nauczycielka czyta uczennicom czwartej klasy książkę: "Woda została stworzona przez Allacha. Piją ją ludzie i zwierzęta. Wszystko to stało się możliwe dzięki naszemu dobremu bogowi".
10-letnia Walwalla twierdzi, że lubi wszystkie przedmioty. Dziewczynka chce w przyszłości być nauczycielką. W szkole uczy się ponad pół tysiąca dzieci.
Na afgańskiej wsi wiele rodzin nie pozwala dziewczętom na chodzenie do szkoły. W mieście Mehtar Lan głód wiedzy jest jednak wielki. Około 80 proc. dziewcząt chodzi tu do szkoły.