Moda na naukę języków skandynawskich w Polsce trwa w najlepsze – w pierwszej dziesiątce najpopularniejszych znajduje się norweski, szwedzki oraz duński, jak wynika z danych ESKK, szkoły nauczania na odległość. – Jeszcze 10 lat temu języki te nie należały do preferowanych przez Polaków tematów dokształcania. Dziś norweski zajmuje trzecie miejsce w rankingu najpopularniejszych języków obcych, a szwedzki i duński zamykają pierwszą dziesiątkę – komentuje Magdalena Szajbe z ESKK.

Kto najchętniej uczy się dziś szwedzkiego? Mieszkańcy zachodniopomorskiego. Co ciekawe, zainteresowanie nauką języka północnego sąsiada jest tam aż pięciokrotnie większe niż w województwie opolskim znajdującym się na ostatnim miejscu rankingu. Drugie miejsce na językowej mapie Polski w kategorii języka szwedzkiego zajmuje region Pomorza.

– Pewnym zaskoczeniem jest dla nas województwo świętokrzyskie, które uplasowało się na trzecim miejscu tego zestawienia. O ile zachodniopomorskie i pomorskie są najbliżej krajów skandynawskich, tak świętokrzyskie nie posiada naturalnych więzi ze Szwecją – dodaje Magdalena Szajbe z ESKK.

Na kolejnych miejscach rankingu regionów najchętniej uczących się szwedzkiego są lubelskie, podlaskie oraz kujawsko-pomorskie. Tymczasem najmniej chętniej dokształcają się z tego obszaru mieszkańcy opolskiego, lubuskiego i dolnośląskiego.
Wydaje się więc zatem, że dziś najgłośniej szwedzkie kolędy będą śpiewać mieszkańcy regionów nadmorskich. Słynna pieśń „Nu ar det jul igen” może również wybrzmieć w świętokrzyskim.

Św. Łucja obchodzona co roku 13 grudnia to jednak nie tylko wspólny śpiew, ale także konsumowanie pierniczków i tradycyjnych szwedzkich potraw, jak np. śledziki oraz popijanie grzanym winem. Wielu studentów języka szwedzkiego w Polsce czy organizacji kulturalnych odgrywa dziś także inscenizację historii św. Łucji, patronki kraju. Ta ostatnia symbolizuje również światło, które wpisane jest w jej imię – Sankta Lucia. Światło to oznajmia radośnie, że do świąt pozostało już tylko 11 dni.