Telewizja i Internet: złodzieje czasu czy źródła wiedzy?
2008/11/3 16:30:00
Przed telewizorem i monitorem komputera spędzamy coraz więcej czasu, zwłaszcza gdy jesienna pogoda za oknem nie zachęca do spacerów. W czasie, gdy media te są coraz bardziej dostępne, łatwo wpaść w sieci tzw. konsumpcjonizmu medialnego czyli bezmyślnego pochłaniania treści. Może więc warto zadbać o to, by czas spędzony na surfowaniu w sieci czy przed telewizorem nie był czasem zmarnowanym, ale wartościowym? O swój rozwój można przecież zadbać nawet oddając się rozrywce. Internet i telewizja nie muszą być – i nie są - złem wcielonym.
Przeglądanie stron w sieci nie musi być bezmyślnym surfowaniem po kolejnych serwisach w ciągłym poszukiwaniu czegoś ciekawego. W wolnej chwili można sprecyzować te poszukiwania i na wortalach, czyli portalach tematycznych zdobyć wiedzę, np. z finansów, filozofii, zdrowia i urody czy sportu. Znaleźć na nich można wartościowe artykuły specjalistyczne, zestawienia, raporty, blogi i felietony pisane przez ekspertów w swojej dziedzinie.
Siedząc przed komputerem i pijąc kawę w wygodnym fotelu, możemy wzbogacić także swoje obcojęzyczne słownictwo. Serwisy lingwistyczne często oferują przesyłanie raz dziennie jednego słówka, wraz z kontekstem jego użycia. Ten sposób nauki oczywiście nie zastąpi konwersacji i kontaktu z nauczycielem, ale uzupełni naszą dotychczasową wiedzę. Nie wymaga też ogromnej fatygi. Czy można wyobrazić sobie przyjemniejsze otoczenie nauki niż swój własny dom?
Dobrym przykładem efektywnego spędzania czasu w sieci są darmowe szkolenia on - line. Bezpłatne kursy i materiały szkoleniowe można znaleźć na wielu polskich i zagranicznych. E - learning to naprawdę dobry sposób na naukę: nie trzeba wychodzić z domu i tracić czasu na dojazdy, a uczymy się wtedy, kiedy mamy na to czas i ochotę. Siedzenie przed telewizorem także nie musi być czasem zmarnowanym. Telewizja często traktowana jest jako sposób na odstresowanie się i relaks, nie wymaga bowiem żadnej aktywności. No, może poza wyćwiczonym kciukiem. Często zdarza nam się spędzać przed ekranem więcej czasu niż chcieliśmy, kiedy po serwisie informacyjnym przysypiamy przyglądając się bezmyślnie perypetiom serialowych bohaterów, myśląc, że i tak nic innego w TV nie ma. Wśród lekkostrawnej, bezpłciowej papki kryją się jednak programy ciekawe i rozwijające. Zamiast dwóch kanałów telewizyjnych mamy ich obecnie minimum kilka, a często kilkadziesiąt lub kilkaset, jest więc w czym wybierać.
Sprzątając, można włączyć sobie kanał językowy, by poćwiczyć wymowę i akcent. Gotując, zerkać jak robią to prawdziwi mistrzowie i poznawać różne potrawy dzięki TV kulinarnej. Na kanałach popularno - naukowych takich jak np. Discovery Channel czy Discovery Science, można dowiedzieć się jak przetrwać w ekstremalnych warunkach, mając ze sobą nóż, manierkę, krzesiwo i ubranie, jak robione są produkty codziennego użytku takie jak np. zapałki, albo poznać najbrudniejsze zawody świata. Rozrywka nie musi być bezwartościowa, a wiedzę, jaką w ten sposób posiądziemy, możemy wykorzystać w życiu codziennym. Przed ekranem telewizora można podróżować, poznawać egzotyczne zwierzęta i biografie wielkich osobowości świata filmu i muzyki, szukać inspiracji do urządzenia mieszkania i pomysłu na własny biznes. To rozrywka, która może rozwijać. Internet jest z kolei przeogromną kopalnią wiedzy i informacji, po które wystarczy chcieć sięgnąć. Może więc zacznijmy mieć pomysł na siebie i swój wolny czas. Zamieńmy „z życia wzięte” filmy obyczajowe i banalne „teleturnieje” na teatr telewizji, a bezmyślne klikanie na mądry wybór. Z korzyścią tylko i wyłącznie dla nas samych.